- śledzie (najlepsze są matiasy),
- cebula,
- olej,
- sok z cytryny,
- pieprz w ziarnach,
- ziele angielskie,
- listek laurowy,
- mielony pieprz.,
- mleko do moczenia śledzi zamiast wody.
Śledzie namoczyć (ja moczę w mleku, bo są smaczniejsze i szybciej nadmiar soli z nich wychodzi), cebulę obieramy, kroimy jak kto chce w kosteczkę (jest wtedy bardziej ją czuć) lub w krążki lub pół krążki. Gotowe, wymoczone śledzie kroję w dzwonka, wkładam do miseczki i skrapiam dość obficie sokiem z cytryny.
Na samo dno naczynia kładę warstwę cebulki, kilka ziaren pieprzu, ziele angielskie i listek laurowy, na to kładę warstwę śledzi (dość ciasno) i znów cebulkę, którą posypuję mielonym pieprzem. Przekładamy tak warstwami, aż do wyczerpania śledzi lub naczynia, ale ostatnią warstwą jest u mnie cebulka posypana mielonym pieprzem. A potem wszycho zalewamy olejem tak by całość pokrył olej
Można jeszcze śledziki przed włożeniem do słoika posmarować musztardą, ale to już będzie zależeć od Was
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz